Od dawna chodziło za mną coś innego, nie do końca wiedziałam co. Zaryzykowałam i zrobiłam trufle kawowe, chodź w domu nie mam z byt wielu zwolenników kawy. Mimo to trufle były bardzo wykwintne i smakowały wszystkim, ku mojemu zdziwieniu. Niestety nie należą one do zbyt szybkich przepisów i zdrowych, ale czasami warto rozpieszczać swoje podniebienie, w końcu coś od życia nam się należy. Przepis znalazłam w książce "Moje Wypieki". Oprócz likieru kawowego znajdziemy w nich migdały i serek mascarpone.
Składniki:
(ok 22 sztuki)
- 150g gorzkiej czekolady
- 250 g serka mascarpone
- 1 i 1/2 łyżki kawy rozpuszczonej w 1 łyżce gorącej wody
- 1 łyżka likieru kawowego
- 100 g zmielonych migdałów
- 200 g gorzkiej czekolady na polewę
- 2 łyżki oliwy na polewę
- wiórki kokosowe do ozdoby
- Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodne odstawić do ostudzenia.
- Serek mascarpone zmiksować do lekkiego napuszenia, a następnie dodać kawę ( ostudzoną) i likier kawowy, wymieszać.
- Do masy serowej dodać przestudzoną czekoladę i połączyć wszystkie składniki.
- Na sam koniec dodać migdały (powinna wyjść ok. 1 szklanka migdałów) i wymieszać łyżką. Tak przygotowaną masę odstawić do lodówki na ok. 1 h, aż zgęstnieje. Po tym czasie formujemy w dłoniach kulki wielkości orzecha włoskiego i odkładamy na papier śniadaniowy lub do pieczenia. Jeśli kulki nie będą chciały się formować warto od czasu do czasu zmoczyć ręce w zimnej wodzie. Chłodzimy około godzinę.
- Po tym czasie rozpuszczamy dwie tabliczki czekolady z oliwą, nasze trufle wyciągamy z lodówki i maczamy w czekoladzie, następnie odstawiamy wszystkie trufle do lodówki najlepiej na całą noc, minimalny czas to 1 h chłodzenia.
- Trufle można przechowywać nawet 2 tygodnie w lodówce.
SMACZNEGO !!
Komentarze
Prześlij komentarz